Mieszkanie-muzeum i przegląd warszawskich kamienic
Tym razem propozycja dla wielbicieli starych kamienic i małych, zapomnianych muzeów. Muzeum Marii Dąbrowskiej, bo o nim mowa, mieści się w mieszkaniu pisarki na ulicy Polnej 40. Schowana w podwórku odrapana i zniszczona stuletnia kamienica, latające w typowej podwórkowej studni gołębie, wszystko szare i mroczne tworzą klimat tajemnicy i sprawiają wrażenie cofnięcia się w czasie. Z drugiej strony resztki klinkieru na chodniku, zielona rabata pośrodku, eleganckie (gdyby nie walące się tynki) fasady sugerują mimo wszystko, że kiedyś musiało tu być naprawdę ładnie. Samo muzeum czyli jak to określiła pani kustosz ”104 metrowe skromne mieszkanie dla młodej inteligencji” jest okazją do poznania pisarki, ale też do przyjrzenia się, jak kiedyś mieszkano. Autentyczne biurko i meble w pokoju Dąbrowskiej, wielkie kaflowe piece, tylne wejście dla służby, schowek na węgiel – dla naszych dzieci to jak science fiction! Dla naszej córki starczyło tych atrakcji na kilkanaście minut, także proponuję nie szykować się na bardzo długie zwiedzanie :) i sowiecie je nagrodzić ciastem czekoladowym i zabawą w Kosmos, Kosmos na Koszykowej.
|
W podwórku kamienicy Polna 40 |
Trasa
Muzeum mieści się na Polnej 40, tuż przy Metrze Politechnika. Wchodzimy w bramę od ulicy Polnej na podwórko, w samym rogu nr 40 i domofon, stara klatka schodowa prowadzi na drugie piętro. Na drzwiach oryginalna kartka, którą zostawiła Dąbrowska opuszczając mieszkanie po powstaniu w 1944 roku. Zwiedzamy muzeum w towarzystwie miłej pani kustosz i z powrotem wracamy na Polną i idziemy w stronę placu Politechniki do ulicy Lwowskiej – magicznego odcinka Warszawy z całkowicie zachowaną zabudową z początku wieku. Lwowską zmierzamy aż do rogu Koszykowej, gdzie pod numerem 55 znajduje się klub Kosmos, Kosmos a w nim różne smakołyki i plac zabaw dla dzieci.
Pokaż polna na większej mapie
|
Polna 40 |
|
W muzeum Marii Dąbrowskiej |
Czego nie można ominąć
Oczywiście muzeum - proponuję więcej wczuwać się w atmosferę tego miejsca i uruchamiać wyobraźnię niż oddawać wykładowi pani kustosz. Poza powszechnie znanymi faktami z życia pisarki, nie dowiemy się tam wiele więcej, dla zainteresowanych Marią Dąbrowską najciekawszym źródłem wiedzy o niej będą dzienniki pisarki, które także mnie zainspirowały do odwiedzenia muzeum. Proponuję więc skoncentrować się na samym mieszkaniu: zajrzeć do łazienki – stoi tam oryginalna wanna, poprosić o otwarcie drzwi dla służby, wyjrzeć przez okno, obejrzeć rysunki Dąbrowskiej – była całkiem utalentowaną malarką, porozmawiać o piecach kaflowych i ogrzewaniu węglem, pooglądać zdjęcia i podopytywać się o szczegóły życia codziennego.
|
Przy tym biurku Dąbrowska pisała "Noce i dnie" |
|
Widok z okna |
Z muzeum kierujemy się Polną na plac Politechniki, gdzie można wstąpić i obejrzeć aulę główną, dalej ulicą Lwowska aż do Koszykowej. Na Lwowskiej warto dobrze się rozglądać – fasady kryją wiele ciekawych szczegółów a w bramach można natknąć się na niespodzianki jak pałacyk Rusieckiego pod nr 13. Zwieńczeniem spaceru jest klub Kosmos, Kosmos, gdzie można zjeść obiad, deser (jest menu dla dzieci), dzieci mają do dyspozycji plac zabaw, zdarzają się także warsztaty np. projektowania masek. Polecam!
|
Tutaj Kalinę dopadła już nuda, trzeba było zmienić rewir |
|
Kartka pozostawiona przez pisarkę na drzwiach 2.X.1944 |
|
A to już Kosmos |
Ulica Lwowska – 260 metrów dawnej Warszawy
Idąc Lwowską, nie trzeba sobie wyobrażać, jak wyglądała dawna Warszawa, można po prostu zobaczyć. Cały układ przestrzenny ulicy zachował się od niemal stu lat, a budynki wpisane są do rejestru zabytków. Mieszczańskie kamienice przy Lwowskiej przypominają jak inaczej wyglądała kiedyś Warszawa. Wszystkie kamienice powstały na początku XX wieku i w latach 30. W każdej znajdowała się winda, pralnia, suszarnia i garaż. Mieszkania miały wysoki standard, nawet siedem i osiem pokoi, dwa wejścia – kuchenne i frontowe, osobne pomieszczenia dla służby – już nie dziwi czemu mieszkanie Dąbrowskiej uważane było za skromne - tylko trzy pokoje bez służbówki.
|
Lwowska 13 |
|
Warto zwrócić uwagę na fasady kamienic – wykusze, kolumny, konsole podtrzymujące balkony, secesyjne motywy kwiatów. Na Lwowskiej mieszkała zamożna klasa średnia: profesorowie, adwokaci, znani artyści, jednym z nich był Tadeusz Pruszyński, malarz i profesor ASP – pod nr 11. Pod numerem 13, w bramie, czeka nas niespodzianka - pałacyk Rusieckiego, urocza ponad wiekowa budowla, w czasie powstania mieścił się w nim szpital. Dla zaintersowanych kamienicami warszawskimi polecam serię wydawnicza "Ostańce. Kamienice warszawskie i ich mieszkańcy" Magdaleny Stopy i Jana Brykczyńskiego.
|
Pałacyk Rusieckiego, Lwowska 13 |
|
Lwowska 11 |
|
Kosmos, foto. Kalina, lat 5 |
|
Kosmos, foto. Kalina, lat 5 |
|
Kosmos, foto. Kalina, lat 5 |
|
Kosmos, foto. Kalina, lat 5 |
Informacje praktyczne:
Muzeum Marii Dąbrowskiej
http://muzeumliteratury.pl/author/muzeumdabrowskiej/
ul Polna 40 m. 31
00-635 Warszawa
Muzeum czynne:
w poniedziałki, środy, piątki 10.00 - 15.30
we wtorki, czwartki 12.00 - 18.00
w pierwszą i trzecią niedzielę miesiąca 12.00 - 17.00
Klubojadalnia Kosmos, kosmos
http://klubojadalnia.kosmoskosmos.pl/pl/kontakt.html
ul. Koszykowa 55
00-659 Warszawa
Czynne:
pon. - sb. od 11:00
nd. od 12:00